Przezorny zawsze ubezpieczony, czyli o obliczaniu wysokości emerytury

Niezależnie od tego, czy pracujemy i mamy szansę na awans, a tym samym na podwyżkę, czy też pobieramy już świadczenia emerytalne i nie mamy wpływu na ich wysokość, chcemy mieć stabilną sytuację finansową. Przejście na emeryturę to trudny czas. Często nie wiemy, czego się spodziewać i na jaką kwotę liczyć. Możemy to jednak łatwo sprawdzić i policzyć. W przypadku emerytalnych obliczeń możemy trafić na dwie sytuacje. Jedna dotyczy osób opłacających składki i należących do OFE, druga natomiast obejmuje te osoby, które nie korzystały z funduszu emerytalnego.

Przypadek pierwszy: emerytura, jaką otrzymujemy to efekt połączenia sił OFE i ZUS-u. Aby dowiedzieć się, jaka kwota emerytury jest dla nas przeznaczona, musimy skorzystać ze statystyk, które przygotowuje GUS. Owe statystyki to domniemana dalsza długość naszego życia. Wystarczy podzielić ilość lat przez kwotę naszych składek i kwota gotowa.

Drugi przypadek jest znacznie bardziej skomplikowany i wymaga większych obliczeń. Dane, jakie są nam potrzebne, to kwota bazowa oraz okresy składkowe i nieskładkowe. Dalej trzeba zacząć przygodę z obliczaniem procentów. O pomyłkę nietrudno, dlatego w tym wypadku dobrym pomysłem wydaje się skorzystanie z kalkulatorów internetowych, które na pewno świetnie poradzą sobie z tym zadaniem. Wysokość kwoty bazowej ogłaszana jest raz w roku i przez ten rok jest niezmienna. Jeśli chodzi o okresy nieskładkowe, bierzemy je pod uwagę tylko wtedy, kiedy ich liczba nie jest większa niż 1/3 okresów składkowych.

Zasady obliczania emerytury przyznawanej na nowych zasadach nie są zbyt skomplikowane, łatwo więc możemy sprawdzić, ile pieniędzy zostanie nam przydzielone. Chociaż wysokość świadczeń emerytalnych nie powinna zostać błędnie obliczona, warto też samemu sprawdzić, czy na pewno tyle ma wynosić tłumaczy doradca Open Finance.

Leave a Reply